MD:

"ciężko mi odnaleźć jeden kierunek. Była już mowa o rozdzieleniu światów. Poprzez siebie to nawet odczuwam (a ściślej mówiąc w sobie - to rozdzielenie).
Wczorajszy Live mnie otrząsnął na nowo, bo znowu za bardzo się na sobie skupiłem i odczuwam, że to kierunek upadku.
A ten drugi kierunek to działania w kierunku wyzwolenia. I w moim odczuciu oba te kierunki istnieją, mimo, że są przeciwstawne.
Czuję, że skupiając się na wyzwoleniu, aktywuję ten kierunek w sobie i mam poczucie, że jestem w stanie to rozszerzyć, żeby to wyzwolenie nie dotyczyło tylko mnie."

MP:

"do oczyszczenia
do upadku"

Wielki Duch: "powoli i cierpliwie podążaj (po skosie) do Góry (ewolucji)..."

AW:

"Nie wiem, (...), ale chyba zależy to od tego, który świat."

EW:

"Czy kiedykolwiek miał inny kierunek niż obecnie?
Kiedyś w dzieciństwie na szkolnej wycieczce do Westerplatte, przeczytałam taki napis na murze: „Nigdy więcej wojny”. Bardzo mnie poruszył i w tamtym czasie naprawdę przekonana byłam, że po takich strasznych wydarzeniach to ludzie musieli na pewno zrozumieć i nie chcieć już robić niczego strasznego nikomu już nigdy... To przecież takie oczywiste. Wierzyłam w to przesłanie. Taki kierunek miał mój świat w tym świecie, który żywi się naiwnym sercem."

Wielki Duch: "a czy ten świat jest sterowany przez LUDZI?"

ST:

"ja widzę ogromne zaślepienie ludzi, tak jakby byli na autopilocie, dali się zaprogramować.
Być może nie wiedzą też jaka może być inna droga, boją się że nie będą “widziani”, że staną się nieważni, bo nie idą z tzw. duchem czasu. Ta ciągła presja aby coś znaczyć, kimś być, coś sobą “reprezentować”. Jest to forma oprogramowania, którą wiele z nas tu ma. "

Wielki Duch: "oprogramowanie śmierci... śmierci w systemie..."

AG:

"Pierwsze co mi się pojawiło to ku rozdzielaniu.
To co ktoś wybierze będzie wzmacniane , albo życie albo totalny cyfrowy chaos z poplątaniem . Życie zrobi dla każdego miejsce kto będziesz nad Sobą sumiennie pracował.

Widziałem Teraz po moich odwiedzinach (w skażonym świecie systemu), niby jest lekki wzrost świadomości, więcej rzeczy się przed nimi otworzyło, więcej rzeczy zauważają ale bez świadomej pracy to nic nie zmienia.

Zauważyłem też że życie naciska na ludzi, nie zostawiając już miejsca, przygniata coraz mocniej do zmian, z jednej strony wydaję się że jest to bolesne, ale jak się na to popatrzy szerzej, to dosłownie są wyciskane z ludzi to co już im nie służy."

Wielki Duch: "pod Maską Cienia często kryje się uwięzione Światło..."

A TY ISTOTO? JAKĄ NIESIESZ W SOBIE ODPOWIEDŹ DLA WIELKIEGO DUCHA?

Indi
(medium Wielkiej PraMagii Wielkiego Ducha...)